Jestem wielkim fanem Battlestar Galactica ale ten film to niestety jedynie streszczenie części wątków z całej sagi uzupełnione o kilka wstawek skupiających się na cylonach i ich rozterkach. Niestety dla mnie to za mało, miała być w końcu pokazana historia z zupełnie nowej-cylońskiej perspektywy. Trudno się oprzeć wrażeniu że ten film to jedynie dodatek zrobiony dla pieniędzy który nic nowego nie wnosi.