Dla mnie rewelacyjny film z gwiazdorską obsadą. Może film nie jest do końca odpowiadający książkowemu pierwowzorowi ( dlatego Hłasko wycofał swoje nazwisko z produkcji ) ale dla mnie bomba. A scena w kościele z pochówkiem Apostoła i grany przez Orsaczka na kościelnych organach "Bal na Gnojnej" rewelacja, na długo zostaje w pamięci. Kawał dobrego polskiego filmu. Gorąco każdemu polecam.