Myślę że Marek Hłasko zupełnie niepotrzebnie wycofał swoje nazwisko z czołówki filmu. Nawet inne zakończenie jest bardzo w jego stylu, kiedy Zabawa pożycza pieniądze cwaniakowi, żeby zabawił się z jego żoną. Akcja toczy się w Bieszczadach, ale tylko werbalnie. Jej miejscem jest Kotlina Kłodzka[ nie Karkonosze!]. Tam też go kręcono. Piszę o tym na www.przez6kontynentow.pl w dziale "Filmowym szlakiem po Polsce"