PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655222}
6,3 42 tys. ocen
6,3 10 1 41949
5,6 59 krytyków
Beetlejuice Beetlejuice
powrót do forum filmu Beetlejuice Beetlejuice

5/10

ocenił(a) film na 5

Nie jest dobrze ale nie jest też źle chociaż jak na film który był zapowiadany od kilkunastu lat to można odczuć lekkie rozczarowanie. Najgorzej w kontynuacji wypada to co miało być (chyba?) powiewem świeżości czyli
nowi bohaterowie. Bellucci jest totalnie zbędna! Każdy kto wie co jest na rzeczy od razu połapie że Burton najzwyczajniej w świecie wcisnął Ją do filmu na sile. Jej bohaterka zostaje wprowadzona z wielkim pie**lnięciem po to zeby przez resztę filmu nie zrobić dosłownie NICZEGO! Dafoe również przynudza ale akurat kilka scen z jego udziałem można by w filmie zostawić. Najbardziej sensowny jest udział Ortegi aczkolwiek wątek zbuntowanej córki niedogadującej się z matką totalnie oklepany. Przewidywalny jest również wątek Jej chłopaka. Jeśli chodzi o starych bohaterów to rozczarowuje to co twórcy zrobili z postacią Lydii która straciła cały swój pazur. Winona nie miała co grać. Tytułowego bohatera jest tu nieco za dużo. Według mnie w pierwszej części robił on świetne wrażenie bo w całym filmie pokazał się może przez 15 minut. Tutaj lekki przesyt. Co zaskakujące największą gwiazdą filmu jest Catherine O’Hara. Nie sądziłem ze akurat Jej wątek zostanie tak świetnie poprowadzony. Szkoda że los Adama i Barbary został wyjaśniony w zaledwie dwóch zdaniach. Baldwin nie mógł w filmie wystąpić z wiadomych przyczyn ale
Geena Davis mogła dostać chociaż epizod (albo tak jak w przypadku ojca Lydii, Adam i Barbara mogli zostać pokazani w krótkiej animowanej scence). Film ma dobre momenty ale są tez takie że aż chce się wyjść z kina a nazwanie Curie Skłodowskiej „francuską noblistką” to rzecz niewybaczalna. Świetna jest scena w kościele ale to akurat trzeba zobaczyć na własne oczy :D

ocenił(a) film na 6
BMovieManiac

"Skłodowska" została w ogóle wycięta. Jest tylko Maria Curie. Ciężko mówić tu o błędzie czy przeoczeniu. Trzeba było się postarać by zrobić z niej Francuzkę.