Na minus: Rola Keatona i Ryder - w oryginale to były role godne oscara, teraz po prostu były niezłe.
Na plus: O wiele lepiej pokazane uniwersum zaświatów, jego złożoność.
Sequel jest bardziej dynamiczny, ciekawszy scenariusz, bogatsza scenografia
Oba filmy oceniłem na 6/10