No niestety to już nie to samo … ktoś kto jest oczarowany pierwotna wersja mocno się rozczaruje. Zero klimatu ani atmosfery…. Zamiast się śmiać , płakałam.
Zgadzam się, specjalnie odświeżyłem sobie jedynke zaraz przed seansem 2jki, cóż, wszystko tu takie na siłę, jazda na starych sentymentach i odrywanie biletów. Winona gra drętwiej niż jej filmowa matka mimo, że jest młodsza. Jedynie Keaton pomimo, że niestety głos i wigor już nie te to i tak dał radę ale to już pokazał na co wciąż go stać jako ponownieBatman w którymś z ostatnich marvelowskich produkcji. Za niego duży plus ale cała reszta tego tworu była napisana na kolanie, wszystko bez ładu składu i pomysłu.