bo każdy ma jakiś kredyt do spłacenia, ale pan Frycz popełnił już "Wyjazd integracyjny" więc Bejbi blues nie powinien być dla niego takim szokiem
Popełnił też ''Jeszcze raz''. Swoją drogą, ile im płacą, że muszą grać w takich syfiastych filmidłach? Podobnie jak Szyc, który musi brać takie role, żeby później pozwolić sobie na nieopłacalną, ale ambitną rolę w teatrze. Przykre.
Dokładnie! Scena kiedy z żoną przyszedł pomóc przy dziecku miał spory wytrzeszcz oczu i trzeba przyznać, że to zdziwienie było znakomicie zagrane, godne oskara
Co prawda to prawda, chociaż nie zgadzamy się w ocenie filmu zgadzamy się w ocenie kreacji Frycza:)