A okazało się, że to całkiem dobrze zrobiony film, nie licząc okropnego montażu. Gra aktorska była trochę sztywna, ale mimo wszystko myślę, że Berus, jak na debiutantkę, dobrze sobie poradziła. Film wciąga, reżyserka starała się wyraziście charakteryzować poszczególne postaci. Co do tej nienaturalnej, kolorowej konwencji - może właśnie o to chodziło., żeby pokazać taką popkulturową mentalność niektórych nastolatków.