dokładnie, gdyby nie zakończenie "zróbmy sobie dziecko" to ten film jeszcze dałoby się jakoś racjonalnie wytłumaczyć, że Natalia miała jakieś załamanie, a Nikodem dopiero jak szedł po to dziecko już wiedząc że nie żyje uświadomił sobie to wszystko, a tak to sprawiło, że ten film jest po prostu chory.