potencjał był - mógł z tego wyjść dobry film....
a wyszła przerysowana karykatura za kolorowa za sztuczna wszystko tu takie nieprawdziwe ma się wrażenie oglądania prawie 100 minutowego teledysku w którym nie widzisz jakiegokolwiek sensu - widać twórczyni tego "dzieła" brakło pomysłu na spójną fabułę i napakowała sporo tak zwanej filmowej waty tak naprawdę to jedynym pozytywem tego filmu jest Magda Berus która dwoi się i troi aby wycisnąć z tego to "coś" ale ona sama filmu nie udźwignie niestety...... Ten film całkiem słusznie podsumowuje rola Jana Frycza który z tego co pamiętam nie wypowiada ani słowa... to niestety podsumowuje ogólny poziom tej produkcji......