Tematem filmu są nieznane lub mało znane wątki z życia i twórczości Zdzisława Beksińskiego - począwszy od czasów, gdy mieszkał i tworzył w rodzinnym Sanoku, projektując futurystyczne modele autobusów dla miejscowej fabryki, poprzez moment, gdy niedoceniany "z hukiem" się z tego miasta wyprowadził, paląc część obrazów (fotografie z tego zdarzenia!), przez etap "warszawski", śmierć żony i syna, powrót do korzeni twórczości, a kończąc na ostatnich minutach przed śmiercią.