Film obejrzałem niedziele. Co dziwne w pustym kinie. Film super robi niesamowite wrażenie, chociaż sceny które miały być teoretycznie straszne, były dla mnie śmieszne. Tak jak np. kiedy potwór wpada po raz pierwszy do izby. Film ma niesamowity klimat, budowany cieniem i światłem. Od czasów XIII wojownika nie widziałem tak dobrze zaaranżowanych scenek (jak chociażby ta wstępna w gospodzie kiedy król wysławia się nagi.) Mimo wszystko wolałbym prawdziwych aktorów, bo mimo, że grafika 3d wygląda niesamowicie, to jednak buduje pewnego rodzaju dystans dla widza. Może te emocje były troszkę zbyt plastikowe. Mimo wszystko jednak film 9/10!