Jaki ty jesteś głupi koleś... porównujesz śmieszne animacyjki czasu rzeczywistego ze stajni Hideo Kojimy albo tragiczne rendery ze Splintera to tego dzieła sztuki???
Nawet mi się nie chce najeżdżać na ciebie bo ty pewnie i tak byś nie skumał.
palant z ciebie i tyle

nie mówię o tym jak są wykonane tylko jak się poruszają cymbale. Tylko palant myślałby o porównaniu jakości obrazu. Chodzi mi o ruchy postaci.

Jak zwykle jak ktoś ma odmienne zdanie to się go obrażaaa:/ ehhhhh
Według mnie też momentami jest za sztuczne poruszanie się bohaterów, szczegolnie kiedy biegają, albo robią bardzie skomplikowane ruchy. I dziwne, że taki znawca jak ty tego nie widzi.

Faktycznie przeczytałam post Redgarda i sprawdziłem sobie na youtubie i ma racje. Mimo tej samej techniki wykonania ruchu na filmikach beowulf zwyczajnie w dużych momentach słaby:D Dlatego w trailerach jest minimum ruchu bohaterów.
A jeśli chodzi o ten motion capture to tu jest MGS http://youtube.com/watch?v=5adVrRSyMuM
czy tu jak wpadają żolnierze gdzieś koło 1:00 i dalej. Gdyby boewulf miał takiego motion captura to obraz byłby perfekcyjny i wyprzedził wszystko na pare lat, bo graficznie to chyba najwyższa półka. Ale widzę tu "znafców" przez duże Z. Tyle

Eeee tinka a gdzie ta 1:00 i żołnierze, bo eee chyba nie dowidzę?:D
I wogule co to za k.urwa gadka o pierdołach u was. Motion capture to sprawa taka, że można ją zrobić albo świetnie albo dobrze, albo średnio itd. Zależy ile się pracy włoży i polegająca na "przechwytywaniu" ruchów aktorów na komputer, i stosowana jest tak samo w filmach i grach komputerowych. I nie widzę problemu w porównywaniu wykorzystania tej techniki zarówno w filmie jak i grze. A postacie w boewulf pod tym względem nie jest specjalnie świetny szczególnie przy szybkich akcjach, gdy się poruszają. i kuźwa gościu jak wg. Ciebie MGS Guns of Patriot to nic i lipa to idź się lecz na łeb, a jak chcesz obrażać ludzi to se tak do swoich kolegów możesz.
http://youtube.com/watch?v=8gHBMUW4ExQ&feature=related bo tu te postacie ruszają się zacnie, szczególnie przy walkach, co wg. mnie jest małym problemem przy boewulfie, który mimo zarąbiastej szaty graficznej ma mimo wszystko lekkie problemy z poruszaniem się ludzików. Masz inne zdanie, ok, ale po cholere wyskakujesz do ludzi od palantów, może i Redgard jest palantem i bóg wie czym jeszcze,co mnie to hu.j obchodzi, ale ludzie się nie przezywa od tak. Amen.

a ty skąd się urwałeś?? Animacje Kojimy to ardzydzieło ciołku!

Stary, myślisz czasami, zanim coś powiesz? Nie, czekaj, myślisz wogóle? Co ty porównujesz???!!!

porównuje techniki motion capture wykorzystane w obydwu przypadkach. Zamiast czatować, poczytajcie i pouczcie się. No chyba, że według was poruszanie się postaci w beowulfie jest świetnie realistyczne i nie razi sztucznością to współczuje.

i zaczynając post od obrażania ludzi, którzy was nie obrazili daleko nie zajdziecie, chyba że to u was norma.

I mi też wydają się ruchy postaci momentami sztuczne i ku.rwa nie pie.rdole od cweli na kogoś tylko dlatego że ma inne zdanie, no ale jeśli to u Ciebie norma to fajnie masz.

widzisz ?? To nie jest jest trudne sobie pojeździć po kimś. A animacja dla mnie momentami jest absurdalna.

To już nie jest motion capture, tylko tzw. performance capture.

Ale ja myśle a znam się troche na animacji 3D że sztuczność ruchów jest zrobiona specjalnie. To nadaje bardziej bajkowy klimat, myśle że o to własnie chodziło.

nie gadajcie ze znawcą ekranów bo to idiota

oglądając zwiastuny też miałem wrażenie że animacja kuleje, ale siedząc w kinie w ogóle tego nie odczułem, a nawet wręcz przeciwnie - byłem zachwycony. film widziałem w wersji 3D, może jakoś sie na tym nie skupiłem zbytnio, albo poprostu na dużym ekranie tego tak nie widać. w każdym razie warto zobaczyć beowulfa w kinie, a zwłaszcza w trzecim wymiarze bo szczena sama opada. dla mnie film bardzo dobry jak na tego typu kino, nawet specjalnie nie mam sie do niczego doczepić, no może poza brakiem sutów angeliny jolie hehe polecam.

Krytyk P. Felis napisał, że kina w tym niewiele, ale ja sie nie zgadzam. Nie bądźmy tacy schematyczni. Efekt 3D robi duże wrażenie, a poza tym, niezależnie od tego, jest to kawał wrażeń filmowych. Świetna muza, świetne ujecia kamery, kolorystyka, ciekawie napisany scenariusz i skomplikowany główny charakter, świetny Grendel i niezłe sceny walk, i najlepszy kinowy smok jakiego widziałem. A że aktorstwo wypada drewnianie z powodu nowej techniki? Po pierwszych 10 sekundach przestało mi to przeszkadzać. Jeśli to nie kino to czym jest wobec tego film animowany, np. Toy story? Albo Disney? "Królewnę śnieżkę" wybrano do setki najlepszych filmów wszechczasów.

"P. Felis napisał, że kina w tym niewiele"

no nieeee to jest istna przesada. Kompletna głupota. Gość pewnie nie wie co to znaczy słowo Kino. co to znaczy kina w tym nie wiele, czyli czego??? Bo jak dla mnie Beowulf jest klasą samą w sobie, pod względem histori i głownego bohater i efektów, choć jak przyznałem poruszanie się bohaterów trochę mnie razi, to uważam, że jest to wyjątkowy film.