Kiedy zacząłem to oglądać, po 10 minutach wyłączyłem, bo stwierdziłem, że to mysi być jakaś wersja amatorska. Zacząłem tedy szukać wersji właściwej, niestety okazało się, że już ją miałem. Ów "film" jest.:
- infantylny
- sztuczny, przez co brzydki
- animacja ruchów zupełnie nienaturalna, na poziomie intr z gier z przełomu wieków
- źle zagrany
- bez przesłania
Wersja z roku 2005. jest filmem bez porównania lepszym.
Skoro zatem Avatarowi za samą grafikę dałeś tylko 7/10 to nie jesteś wiarygodny w tym co tu piszesz...
No dałem mu 7/10 ogólnie ale biorąc pod uwagę tylko grafikę. Wygląd to tradycyjnie u mnie bardzo mała część oceny ale Avatar dostał więcej, bo byłem na tyle oczarowany wyglądem, że wybrałem się 3 razy do kina. W drodze wyjątku więc oceniłem go tak wysoko, bo ogólnie poza grafiką to rewelacji tam nie ma.
Ten film to gówno, cudem jest zarówno fakt że ktoś z tym polemizuje, jak i to w jaki sposób udało mi się dotrwać do 3/4 tego !%$$!#^$!!!!
Film oglądałem w kinie (namówiony przez znajomego). Przez pierwsze 10 minut faktycznie byłem wkurzony, że przyszedłem i chciałem wychodzić (ze względu na to, że był to film animowany - o czym wcześniej niewiedziałem). Ostatecznie dałem sobie na luz, przestałem zwracać uwagę na formę i dałem nieść się historii. Ostatecznie byłem urzeczony i zrozumiałem, że tej baśniowej historii nie dało by się pokazać w sposób realistyczny. To animacja sprawia, że forma koresponduje z treścią. Film super! Potem oglądałem go jeszcze kilkakrotnie na swoim projektorze (myślę, że wielkość ekranu ma w odbiorze tego flimu duże znaczenie) i za każdym razem bardzo mi się podobał, do tego stopnia, że sięgnąłem po wersję z roku 2005 (też dobrą ale o zupełnie innym przesłaniu). Pozdr.
Sprawdź sobie daty postów, trollowaty. A co do forum avatara - pełne jest osób Twojego pokroju, więc podziękuję.
To TY trollujesz nie ja. I jeszcze ten tekst: ''animacja rodem z połowy lat 90-tych'' .
Człowieku co ty pierdo****? W połowie lat 90 jedyną animacją 3D były zbite kupy polygonów, a nie płynna i w pełni skomputeryzowana animacja ruchów postaci. To jasne że nie masz bladego pojęcia o czym mówisz, zresztą to że jesteś trollem to nie tylko moja opinia. Animacja w filmie, jest doskonale zrobiona, znacznie lepiej niż badziewne filmiki blizzrada z W3.
Hahaha. Jesteś słodziutki, jak się tak wkurzasz, trollu. Już Ci wykładam w kilku krótkich punktach (żebys zrozumiał), dlaczego jesteś idiotą i nie powinieneś się więcej odzywać:
1. 'I jeszcze ten tekst: ''animacja rodem z połowy lat 90-tych'' .'
Masz zwidy po zupie trollowej?
Ruchy postaci w tym filmie są poziomie intr z Heroes of Might and Magic III. Naturalność animacji w filmach Blizzarda z Warcract III (2001-2002, czyli 'z przełomu wieków', matołku) prezętuje się pod tym względem lepiej, mimo, że jest to całkowita animacja, a nie bazująca na rzeczywistych aktorach. Zainteresowani mogą sobie porównać: http://www.youtube.com/watch?v=NrEfMI6uSJc
2. Jeśli sprawdzisz sobie definicję trolla, to odkryjesz, że to Twoje posty się w nią wpasowują.
Popełnienie jednego trollowatego postu mogę zrozumieć - chwila bezmyślności każdemu może się przytrafić. Ale drugi raz pisząc takie bzdury tracisz prawo do tej wymówki, a z głupcami się nie rozmawia.
''Grafika statyczna jest na poziomie scen renderowanych na potrzeby intra Heroes of Might and Magic III połowie lat 90-tych''
Proszę bardzo cholerny pseudo-ekspercie. Twoje własne Pierdo*** bzdury, na srebrnym talerzu.
W dodatku porównałem ruchy postaci, i wyszło na to, że się mylisz. Jakim kretynem, trzeba być, żeby porównywać nisko-budżetową grę z lat 90, do doskonale zrealizowaną animacją z 2007 roku? Ach, no tak. Zapomniałem że rozmawiam z kimś, kto ocenia film po obejrzeniu pierwszych kilku minut. W dodatku twoje chamstwo, i stosunek do innych forumowiczów od razu cie zdradzają. Jesteś trollem. I jak każdy troll, postanowiłeś Sklecić jakiś badziewny komentarz, i grac na nerwach ludziom, którzy mają znacznie większe pojęcie o filmach niż ty. Kogo próbujesz oszukać? Twój wstępny post, porostu błaga o agresywną odpowiedź. Od początku szukałeś zaczepki, uparcie i natarczywie odpowiadałeś na każdy post, obrażając i wyśmiewając. Nie docierają do ciebie opinie innych. Ty nie chcesz wyrazić zdania o filmie, chcesz porostu dobrze się bawić gnojąc film, i śmiać się z tych którzy maja odmienną opinie. Świadczy o tym kretyński tekst:
''Ojojoj, maluszek zazdrosny o buziaczka? A teraz wyjmij ładnie stópkę z buzi.''
Oraz używanie jakiś debilnych emotek, w stylu: '':O :D :E :F :X :|''
Tak więc, daruj sobie. Wszyscy już wiedzą kim jesteś. I ponownie powtarzam: Won na forum avatara, tam cię przyjmą z otwartymi ramionami.