Nie rozumiem za bardzo, dlaczego animacja w tym filmie wchodzi aż tak bardzo na pierwszy plan. Przejrzałem kilka tematów z góry i właściwie tylko o tym jednym piszecie. "Beowulf" Zemeckisa jest niepotrzebnie oceniany przez pryzmat techniki w której został zrobiony. Rzeczywiście, wygląda to kiepsko czasami, a czasami niesamowicie, ale tu ważniejsza jest historia i fabuła.
Dawno nie widziałem tak genialnego filmu. Postac Beowulfa jest niesamowita, pewny siebie, arogancki, potężny wojownik. Ten jego akcent. Ech "I will kill yo monsta" :D Już sam początek wciąga widza, czy Beowuf da rade Grendelowi? Mamy wątpliwości co do tego. Grendel też po mistrzosku pokazany, straszny, z taką dziecięcą, pokrętną psychiką, przerażający ale jakże potężny. Tu nie ma litości w tym filmie. Wszystko jest brutalne.
I kto właściwie w tym filmie wygrywa - kto w tej historii jest zwycięski tak naprawdę? Czy jest to Beowulf? No właśnie.
Po za tym piękna, wspaniała muzyka i zdjęcia. Klimat to samo, rzadki w kinematografii, trudny dla odbioru, zimna duńska północ to nie jest to co widzowie kochają.
I skąd ta średnia poniżej 7? heh, bo animacja, prawda? Szkoda, bo Zemeckis to Zemeckis i zrobił naprawde dobry film.
Zgadzam się w stu procentach. Właśnie pooglądałem Beowulfa i jestem zachwycony. Wszystcy piszecie tylko o animacji filmu która w nie których momentach nie była zbyt fajna jak wspomniał mój przedmówca. Lecz sam film historia w nim opowiedziana wciąga niesamowicie, a postać Beowulfa została przedstawiona niesamowicie jego arogancja i potęga. Zemeciks stworzył świetny film, któremu postawię mocne 8/10.