Beowulf jest jedną z najlepszych animacji ostatnich lat. A do tego animacją szczególną.
Po pierwsze posiada niebanalny scenariusz i przesłanie zawarte dla dorosłych. To film o żądzy władzy i ludzkich słabościach, jak równie,ż film o przeznaczeniu i pokusie, której ludzie zawsze ulegają.
Film zawiera też wiele ciekawych nawiązan kulturowych i religijnych, do cego przyczynili się scenarzyści (zwłaszaca Gaiman)
Beowulf w 3D naprawdę zapiera dech w piersiach. To pierwszy film w pełnym 3D, który robi tak wielkie wrażenie.
Film jest brutalny, z pewnością nie jest skrojony pod potrzeby dla dzieci. I bardzo dobrze. Dzisiejsza moda, zeby robić filmy dla dzieci pozbawione brutalności, bo się lepiej sprzedają, jest okropna i owocuje takimi szmirami jak Shrek 3 czy Epoka lodowcowa 2.
Wreszcie to co odróznia go od innych animacji to wpsaniała gra aktorska. Hopkins, Malkovich, a zwłaszca fenomenalna Angelina Jolie w popisowej roli... Tego brakuje zwykłym animacjom.
Zemeckis stworzył wspaniały, famtastyczny świat. Tchnął zycie w legendę o Beowulfie. Po poprzedniej animowanej porazce Ekspresu polarnego tym razem Zemeckis stanał na wsokości zadanie. Beowulf to z pewnością najlepsza obok Ratatuja animacja 2007 roku.
Jedyną wadą jest fakt, ze początek się trochę ciągnie, a sama postać Grendela nie jest zbyt ciekawie pokazana, ale im dalej tym lepiej, a samo zakończenie jest fenomenalne.
Ja przepraszam,ale co było takiego fenomenalnego w grze Jolie? Świeciła gołym ciałem i rzucała uwodzicielskie spojrzenia...wydaje mi się, że nie jest to nic trudnego:)
ja daję 8/10 dla filmu. Co do angie to za mało miała ujęć żeby ją dobrze ocenić :P
Ps. oglądałem NIE w 3d, na HBO HD
Fenomenalna Jolie? Rozumiem, że można być Jej fanem i uważać ją za 8 cud świata, ale w tym filmie to akurat za dużo gry aktorskiej nie miała okazji pokazać. Kawałek pośladka i cyca to jeszcze nie fenomen.
W większości się zgadzam, ale z dwoma rzeczami nie.
Moim zdaniem początek lepiej wprowadzał w klimat świata Beowulfa (sprośne piosenki, prymitywne gadki, uczucia kobiet w poważaniu, pijacki heroizm i kult siły), niż zakończenie (walka z synem mniej zajmująca i mało odkrywcza - więcej podobieństw do innych filmów wysokobudżetowych, niż we wcześniejszej fazie filmu).
Nie zgodzę się też odnośnie fenomenalnego aktorstwa Jolie. Miała mało scen i niewiele emocji do zagrania - głównie uwodziła kuszącą miną i gestami, a to chyba aż tak trudne nie jest. Znacznie ciekawsze były kobiety króla - Robin Wright Penn i Alison Lohman (czułem, że to ona :)).
Pozdrawiam.
8/10 .
jadna z lepszych od strony technicznej animacji jakie widziałam do tej pory.
Początek troszkę sie ciągnął, to fakt, ale sceny ze smokiem były niesamowite, na prawdę wcisnęły mnie do fotela.
Niebanalna fabuła, dopracowane do najmniejszych szczegółów postaci, gestów, ruchów, mimiki, jestem pod ogromnym wrazeniem nie ma to tamto.