PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=193460}
6,3 63 tys. ocen
6,3 10 1 63335
6,2 20 krytyków
Beowulf
powrót do forum filmu Beowulf

Widzę, że teraz nastała moda na kręcenie kilku filmów o tym samym jednocześnie. Niedlugo na ekrany wejdzie "Beowulf and Grendel", który miejmy nadzieję nie zawiedzie moich oczekiwań, a tu już sie Zemeckis przymierza do kolejnego Beowulfa. Mam wrażenie, że to chyba na fali popularności Władcy Pierścieni... W końcu Tolkien znawcą Beowulfa był. ;)
Obu filmom dam szansę, ale muszę przyznać, że łatwo nie będzie. Beowulf to naprawdę epicki heroiczny poemat o dość specyficznym klimacie - zrozumieć mentalność anglosaskich wojowników z wczesnego średniowiecza łatwo nie jest.. :)

myrina

A ja jak tylko będę miał okazję to film chętnie obejrzę. Nie dla tematu Boewulf`a bo mając być szczerym nie siedzę w nim w ogóle. Scenariusz napisał pan NEIL GAIMAN a na jego powieściach i scenariuszach do filmów i komiksów jeszcze się nie przejechałem. Mam nadzieję, że filmowcy dobrze wykorzystają scenariusz, bo w to, że ten jest Dobry nie wątpię.
Obym się nie pomylił i nie zawiódł na Gaimanie ;)

neposz_2

Scenariusz Gaimana napewno bedzie dobry, i w tym temacie napewno nie zawiedzie, kwestia jest tego jak panowie z hollywoodu go wykorzystaja, bo na przyklad w przypadku MirrorMask za strone wizualna rowniez odpowiadal Gaiman noi przedewszystkim McKean, a film byl angielskiej produkcji... a ja sie obawiam ze ta produkcja jako ze jest hollywoodzka, wizualnie i klimatem nie bedzie przypominac Gaimana, i co do scenariusza, to panowie producenci nastawieni na kase i wtornosc, bo tak jest bezpieczniej, nie dadza za duzo swobody gaimanowi w pisaniu i kreowaniu, i zeby sie to potem nie odbilo na gaimanie ze niby sie nie popisal, a prawda bedzie taka ze mu nie dali...

Ander

Ja bym się tak nie bał, w końcu Sandman w USA był chyba jednak sporym sukcesem, a wiadomo, po czym producenci z Hollywood oceniają twórców... Jeśli chcą mieć sukces kasowy (to znaczy artystyczny), muszą słuchać Gaimana.

A Beowulf z Lambertem może nie był genialnym filmem, ale miał niepowtarzalny urok. Muzyka techno i postapkaliptyczna oprawa służyły stylizacji na grę komputerową z lekką nutą campu i osobiście nie widzę nic złego (ba, wręcz przeciwnie) w eksperymentowaniu i opowiadaniu starych historii na nowy sposób. Uważam, że konserwatyzm nie popłaca.

Co nie znaczy, że chętnie zobaczyłbym mroczną, średniowieczną baśń pełną przemocy i maniakalnych zabójców (zwanych też czasami rycerzami). Nie czytałem co prawda Beowulfa (zresztą nie wiem, skąd mógłbym go wziąć), ale tak to sobie wyobrażam.