hopkins wygląda jak hopkins, wright jak wright, malkovich jak malkovich, jolie jak jolie itp itd... a winston nie wygląda jak winston.
dlaczego? bo za stary i przy kości? bo tylko ten świetny głos i akcent pasowały? chyba bym się wkurzyła na miejscu ray'a (chociaż to chyba zależałoby od gaży:).
a tak swoją drogą, zastanawia mnie sens powstawania animacji wykorzystujących wizerunki znanch aktorów. zadziwia też zgoda tych ostatnich, bo traca w ten sposób kontrolę nad swoim warsztatem...
ktoś mnie przekona, że jest inaczej??
Jakie wykorzystywanie wizeruknu?Ta animacja nie jest robiona od podstaw.Najpierw zagrali aktorzy,jak w zwykłym filmie,pózniej nałożono na to animacje.
zagrali to za duzo powiedziane ;)
po prostu wykonali te sekwencja ruchów, które sa w filmie potrzebne, a potem kolejno powymodelowaniu itd nałożona animację kości i tyle ;)
Tak robią każdy film / bajkę w 3d ;]
nie nazwałabym techniki motion capture "zagraniem" w filmie, to zaledwie zaczyn. zresztą ten obraz mówi sam za siebie.
i chyba nie zaprzeczysz, że twórcy wykorzystali wizerunki aktorów, a nie poprzestali na zwyczajowym dubbingu (który zastosowali tylko w przypadku tytułowego bohatera).