Lol to Ty jestes. Poszedłeś na film nie wiedząc nic na jego temat? Gratuluję inteligencji.
"ja i kino? Ostatni raz byłem w kinie 10 lat temu" - Dobrze,że to napisałeś,teraz każdy będzie już wiedział jak potraktować Twoją "recenzję"-zignorować...
z tym 1/10 trochę przesadzasz, ale ogólnie oskary to to nie są. jak oni namówili Hopkinsa do udziału w tym "dziele"? a sama grafika (zdjęcia?) w przeciętnej grze stoją na wyższym poziomie. obejrzeć można, ale żaden przełom, żadna sensacja, a na pewno nie "Mroczna animacja fantasy dla dorosłych" jak padło w jednym z poniższych wątków. obejrzeć (producent-zarobić) i zapomnieć. 6.5/10.
Masz rację film jest shit a po drugie "Jak padło w jednym z poniższych wątków. obejrzeć (producent-zarobić) i zapomnieć"
Nie zgodzę się film jest dobry. Animacja stoi na wysokim poziomie i ma swój urok, nadaje filmowi troszkę sztuczny klimat - co do opowiadań o bohaterach pasuje. Mam zastrzeżenia co do fabuły, bo kilka wątków było udziwnionych względem poematu (matka Grendala, powiązainia ze smokiem, czy ostatnia scena - o ile dobrze pamiętam, Beowulfa spalono na stosie, a jego prochy pokochowano w grobowcu). Całkiem przyzwoita adaptacja.
Film – utwór audiowizualny składający się ze scen, które z kolei składają sie z kilku (do kilkudziesięciu) ujęć. tak dla sprostowania
Dla mnie 10/10. Bardzo dobry film. Niespodziewałem się,że kiedyś napiszę coś takiego o jednym wielkim efekcie komputerowym. Ale ten film do mnie przemówił. No i piękna tematyka legend nordyckich.
Zdecyduj się Mateusz. "myslalemm ze to jest film,a to jest komputreowe lol,film do bani". Przeczysz samemu sobie.To że nie byłeś 10 lat w kinie to nie jest powód do dumy, jednak odnosze wrażenie że się tym szczycisz. I jak nie chcesz się już całkowicie skompromitowac na filmwebie, to zablokuj pokazywanie twoich ocen. Z nich wynika że filmowi DOA: Dead or Alive dałeś ocene 10. Przez takich zjebów jak ty nie można uzyskac obiektywnej oceny filmu.Najlepiej wogóle nie oceniaj jak masz oceniac bez sensu.
Ps. Jak dajesz jedynke to podaj chociaż sensowne argumenty, nie typu: "film jest do niczego".Powodzenia