Trzeba przyznać, że film jeśli chodzi o stronę wizualną jest poprostu ucztą dla oka, może troszkę gorzej z treścią, ale wkońcu kto skupiał się na treści widząc Angelinę Jolie jak ją Pan Bóg stworzył okraszoną efektami komputerowymi..... dla fanów aktorki obowiązkowa lektura ;)