Jeden dzień z życia Berlina. Film Ruttmanna często stawiany jest w jednym rzędzie ze słynnym dziełem Wiertowa "Człowiek z kamerą". Awangardowy dokument zdaje się pulsować tym samym rytmem, co samo miasto, podporządkowany są mu zarówno zdjęcia, jak i montaż. Poszczególne elementy składają się na fascynujący obraz...
Film odkryłam czytając książkę Erika Larsona "W ogrodzie bestii".
Dynamiczny, kalejdoskopowy obraz metropolii lat 20 - tych XX wieku uchwycony 24 h obraz życia Berlińczyków . Praca operatora i montażysty znakomicie obrazuje kolaż wydarzeń podpatrywanych z ukrycia, intymnych, obnażających egzystencje, która w dobie...
Z tym filmem spotkałem się po raz pierwszy jakies 3 lata temu i musze przyznać że od tego czasu widziałem go juz parokrotnie. Uwązam że jest to jedno z największych obrazów kina epoki przedwojennej na czele z takimi filmami jak "Człowiek z kamerą" Wiertowa. Właśne z tym filmem można najwyrażniej chyba wiązać dzieło...
Który ze słynnych dokumentów robi na was większe wrażenie, "Symfonia wielkiego miasta" czy "Człowiek z kamerą filmową". Na tą chwilę ja preferuję "Symfonię", bardziej zdyscyplinowaną, mniej rozedrganą, prawdopodobnie "muzycznie" łatwiejszą. Słynny montaż Wiertowa czasem wydawał mi się kakafoniczny. Natomiast radziecki...
więcejCiekawa praca kamery i montaż. Podoba mi się plastyczność i dynamiczność tego filmu. Natomiast nie tworzy on historii, przez co tak na prawdę, bez muzyki na żywo, czy jakiejkolwiek muzyki jest on nie do oglądnięcia
Swietny...Zdaję sobie sprawę,że nie widziałam tego filmu niejako "w całości",ale już wiem,że film jest naprawdę wyjątkowy.Arcydzieło.
Obejrzę go na pewno jeszcze raz,w oryginale,jeśli tylko uda mi się go jakoś dorwać.Zetnęłam się z nim na festivalu "focus:berlin",gdzie Jan Jelinek grał na żywo swoją interpretację...