Dzisiaj naszła mnie ochota zobaczyć po raz kolejny ten film na DVD i chciałabym tu po raz pierwszy wyrazić swoją opinię o nim. :)
Uwielbiam ten film... Kocham go wręcz po prostu.
Moim zdaniem jest to wspaniałe kino z fantastyczną obsadą. :) Wszyscy aktorzy zagrali bardzo dobrze i dlatego każdy z bohaterów wywiera na widzu inne emocje, co bardzo lubię w filmach, ponieważ wtedy on nie jest nudny i przewidywalny... :)
"Bez mojej zgody" wyciska łzy do granic możliwości - jest to pięknie i mądrze zrobiony film, który również może skłonić do paru refleksji i przemyśleń! :)
Nie ważne ile razy bym go oglądała, to i tak za każdym razem płaczę... Uważam, że tylko dobrze zrobiony film, który jest naładowany różnorodnymi emocjami, umie obudzić po setnym razie łzy w oczach. :)
Jeżeli chodzi o grę aktorską to najbardziej podobały się mi role Cameron Diaz i aktorki, która grała Kate (nie umiem jej nazwiska odmienić :D). :)
Były tak przekonujące w swoich rolach i pokazały niezwykły warsztat aktorski, że super oglądało się sceny z ich udziałem. :)
Jednakże to Cameron rolą Sary przykuła moją największą uwagę - aktorka znana z komediowych ról, tym razem pokazała swój wielki talent w innym gatunku filmowym. :) Była tak przekonująca i zaangażowana w swoją rolę, że odczuwało się różnorakie uczucia co do jej bohaterki! :)
Zakańczając swoją wypowiedź, powiem tylko jedno - CAŁOŚĆ ROBI WRAŻENIE I POLECAM TEN FILM WSZYSTKIM! :) :)