Liczyłam na kawał dobrego filmu.. wszyscy zachwalali, przeliczyłam się.
Nudna, ciągnąca się opowieść o chorym dziecku. Wiele już takich było. Daję 5 bo ładne krajobrazy, podobała mi się postać tej małej Anny no i tego prawnika. To byłoby na tyle. Nie polecam
Zgadzam się z oceną. Za dużo chorego dziecka za mało "przewodu sądowego". Tytuł i opis sugerował że film skupi się wokół zdrowej siostry a tu w filmie większość o chorej siostrzycce. Nie wzruszyło mnie i nawet lekko przysypiałem. A szkoda bo temat naprawde ciekawy ale moim zdaniem w tym filmie zmarnowany.