generalnie bez szału wam powiem - niby coś tam na człowieka podziałało, lecz bez rewelacji. Wspominam tylko tą scenę, jak matka obcięła sobie włosy. Tyle. Jakby... przesłodzone? Za słabo zagrane? Źle zmontowane?
Coś nie cyka i nie wiem do końca co.
Nie podzialalo? Stary, zrobil bys kariere w Mafii albo prosektorium.
Myslales o zmianie zawodu z tak zatwardzialym sercem?
ja najpierw przeczytałam książkę(Jodi Picoult jest rewelacyjna!),a dopiero potem obeirzałam film.No i,przyznam,że się rozczarowałam.