Warto dbać o swoje życie jest naprawde nieprzewidywalne i każdą chwilę trzeba cenić i przeżywać
w 120%. Film piękny, dobrze zagrany, szarpie emocje od uśmiechu po łzy.
E tam od razu dbać. Jak ma się umrzeć to i tak się umrze, a w życiu trzeba się bawić i cieszyć. I walić co ktoś na to powie :D
Z losem trzeba walczyć i pluć mu w twarz, a nie się pod kocem chować :D Życie jest zbyt krótkie, aby wciąż patrzeć na zegar i liczyć ile nam jeszcze zostało.
Co to znaczy w "120 %"??? Masz na mysli chyba w "100%"? Poza tym, nie da sie tak zyc, zeby kazda chwile cenic i mocno przezywac. A film jest emocjonalny, to na pewno! Wyciskacz lez.
A tak sorki jestem słaba z matematyki, rzeczywiście 100% to już dla niektórych jest limit nie do przeskoczenia. Może się nie da, ale warto próbować i wybacz nie mówię o celebrowaniu chwili na kiblu. Nie zawsze trzeba być, aż tak we wszystkim dosłownym kasiak
"i wybacz nie mówię o celebrowaniu chwili na kiblu."
-
Ja tez o tym nie mowie. Nie pomyslalam o takim celebrowaniu chwili. Chodzilo mi raczej o to, ze czlowiek nie jest w stanie chwytac chwili non-stop. Kazdy zyje prozaicznym zyciem, praca, pieniedzmi, innymi problemami. W rzadkich chwilach przypominamy sobie o ulotnosci tego wszystkiego. I moze to i dobrze, bo takie zwyczajne, proste zycie moze sie okazac najcenniejsze. A zycie wg zasady "memento mori" raczej nie do zniesienia.
:)) szarośc dnia też nie będzie taka szara jeżeli się będzie z niej człowiek cieszył:) pewnie, że bywaja chwile w których ciężko o radość, ale myślę, że w dużej mierze wszystko zależy od naszego podejścia:)filozoficzne przemyślenia mam. Dobrej nocy:)
Po takim filmie, to nietrudne :) Ja, rzecz jasna, wiem o co ci chodzi: zycie szybko ucieka, nalezy sie cieszyc z tego, co mamy, okazywac uczucia bliskim itd. Zgadzam sie, naturalnie. Uwazam jednakze, ze nie da sie ciagle zyc na takim "gazie" - pamietac o smierci i kochac swiat. Dobranoc rowniez :)
Na dropsach się da :D A tak serio to dużo zależy od osobowości , sposobie bycia. Znam takie osoby, które wiecznie są szczęśliwe, chociaż zdarza im się pracować nawet na trzy etaty. Dla mnie to trochę nie normalne, ale i tak im tego zazdroszczę. Są też ludzie pogrążeni w wiecznej depresji, bez względu na wszystko. Najważniejsze jest więc pozytywne myślenie. Daje ono dużo siły i energii do działania. Trzeba po prostu lubić siebie i świat w którym się żyje.