Zawsze oceniałem ten film jako arcydzieło kina (10/10), ale różnie to bywa po latach, gdy człowiek dorośnie i zmieni podejście do wielu spraw.
Wczoraj miałem okazję zobaczyć go po raz pierwszy na dużym ekranie, gdyż w dniu premiery byłem jednak trochę za młody.
Powiem, że po seansie nadal nie zmienię tej oceny...
Moje 3 grosze - obejrzałem w końcu Bez przebaczenia i z krzesła mnie nie zwalił, choć czytając wcześniej pompatyczne recenzje przywiązałem się do niego lassem... film gloryfikuje zabójców, ludzi wyjętych spod prawa i nawet największa miłość do dzieci i żony, tego nie zmieni. Nadto - moja pretensja - niby dlaczego...
To jeden z niewielu filmów w którym nie mogłem patrzeć na głównego bohatera granego przez Estwooda. Człowiek bez zasad i zwykła szumowina, która zabija pół wioski i nie ponosi konsekwencji. Żenada.
Gorzka, klimatyczna zemsta. Znakomicie sfilmowana. Ogółem nie porwał, ani nie poruszył jako dramat. Czasem przynudzał. Mimo to godny uwagi, chociażby dla świetnej roli Hackmana.
BTW - Lubię Eastwooda, ale jakim cudem on dostał za tę rolę nominację do Oscara!? Clint to nie jest ten poziom aktorski ogólnie jak dla...
it's hell of a thing to kill a man.. western noir, realizm, weryfikacja i rewitalizacja mitu zarazem; strach, znój, udręka i psychologia zabijania; arcydzieło
Z taka obsada moglo byc naprawde niezle. Niestety film ciagna sie w niskonczonosc, kilka dialogow, strzelanin a na koncu jak zwykle glowny bohater powystrzelal wszystkich. W porownaniu z takimi filmami jak np Tombstone czy Szybcy i martwi, Bez przebaczenia wypada bardzo przecietnie, zeby nie powiedziec slabo. Ode mnie...
więcejSwiat przedstawiony w filmie to miejsce, gdzie prawo jest tylko krucha fasada. W Bez Przebaczenia, zaden mezczyzna nie jest do konca dobry, a w kazdym jest pierwiastek zla. Owy pierwiastek zla bohaterow to najwieksza bron tego filmu. Film testuje nasza moralnosc. To widz decyduje, kto jest dobry, a kto zly. Kto...
Chwilami nudny, na początku, słabo się rozkręca, ale za to druga część filmu wciąga i trzyma w napięciu do końca. Polecam.
i tata mówił mi"Clint jest zajebisty-pamiétaj,a "Bez przebaczenia" to mistrzostwo świata".
Posłuchałam taty zapamiétałam.Co do "Bez przebaczenia" to miał racje.To jest film,który mogé ogládać i oglàdać.
Najlepszy western jaki powstał kiedykolwiek najlepszy film Clinta i prawdziwe arcydzieło nawet 10stka to za niska ocena jak na ten film
To bez wątpienia bardzo ważny film - nie tylko dla gatunku westernu. Pozostając dosyć klasyczny w formie (Eastwood pokazał tu klasę i znajomość konwencji) jest dosyć "wywrotowy" w treści. Inaczej, niż w klasycznych westernach, przemoc pokazuje tu swoje prawdziwe i gwałtowne oblicze. Zabicie człowieka nie jest tu...