Kawał dobrego Thillera. Co prawda cały film, to hollywoodzka fikcja, łącznie ze scenami przesłuchań, gdzie istnieje absolutny chaos. Gdzie przesłuchujący śledczy nie mogą dojść do porozumienia wraz ze sobą i kontemplują przy terroryście na temat tego co powinni z nim dalej zrobić. Pomimo tych nierealistycznych wątków, film pozytywnie trzymał w napięciu i działał bardziej na emocjonalną część człowieka poddając pod wątpliwość normy moralne nt. tego gdzie zaciera się granica zła i jak daleko możemy się posunąć w realizacji "prawych" celów.
Dla ciekawych tematu etyki w wyborze życia i śmierci w odniesieniu do tego, czyje życie jest bardziej wartościowe polecam zapoznać się z tematem "dylematu wagonika".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wagonika