Ten film nie ma na celu pokazania tortur, nie ma być efektów czy realności. On ma pokazywać zmiany stanowiska z biegiem czasu pod wpływem okoliczności, zdarzeń itd. Ewolucji poglądów, tolerancji itd. I wg mnie robi to świetnie. Specjalnie pomija wiele tematów, które wypomina mu się jako błędy, ponieważ nie były istotne dla filmu. Ludzie robią filmowi zarzut jak mój kolega filmowi District 9. Że bez sensu, że tamto siamto itd. Dopiero jak uzmysłowiłem mu, że chodzi tylko z pomocą kosmitów pokazanie ludzkiej natury, rasizmu, egoizmu itditd to dopiero docenił. Analogicznie przy tym filmie wiele osób nie zrozumiało dobrze intencji. Czy gdyby urealnili to (czy w ogóle to możliwe?), to film stałby lepszy? Wątpię. Cel filmu był inny i imho realizuje go conajmniej w 95%. Nie do końca rozumiem tego błędu z 4 dniami (gdy powiedziane w środę, że czas do piątku). Może to była taka sugestia, by widzowie sami wcześniej domyślili że 4 bomby. Ja nie domyśliłem, bo w ogóle umknęła mi ta kwestia z 18 funtami. BTW ze szkoły pamietam, że do 1 bomby trzeba ok 4,5 kg. Wiem także że żadna bomba atomowa nie składa z 3 niezależnych części. Bomba atomowa składa z kilku części, które są do siebie ściskane klasycznym wybuchem i musi to być zrobion dobrze by ten klasyczny wybuch połączył części bomby atomowej, a nie ją rozszarpał na części (brudna bomba).
Moja babcia ogląda czasami "Mode na Sukces" i moim zdaniem jest to serial,który ma właśnie na celu pokazać zmianę stanowiska z biegiem czasu i pod wpływem określonych okoliczności.Widzę tam również ewolucje poglądów i tolerancji w różnych sprawach o podłożu seksualno-społecznym ;P
Chodzi mi o to,że mało ważne jest,to co ten film ma pokazywać jeśli pokazuje ten temat w tak tendencyjny i "drewniany" sposób.
BTW do jakiej Ty szkoły chodziłeś?
Może się powinno nią zainteresować ABW.. ;)