Wg mnie wiele motywów przesłuchań ściągniętych z "24 godzin" i popisów Jacka Bauera. Może nie było tam aż tyle krwi, ale też potrafiło to poruszyć. Samuel L.Jackson to taka podobna wersja Jacka, ale radząca sobie z tematem całkiem nieźle.
Film dobry, szkoda, że z kiepskim zakończeniem. Liczyłem na "drugie dno".
"Film dobry, szkoda, że z kiepskim zakończeniem. Liczyłem na drugie dno" zgadzam się w 100%.
Co do Bauera to patrząc na zakończenie i na to z jaką łatwością torturowany przez kilka dni koleś przejął broń, to wydaje mi się że powinna powstać druga część filmu z Jackiem Bauerem w roli głównej a przesłuchiwanymi powinni być wszyscy z końcowej sceny agenci i wojskowi którzy wyszli na niezłe pipy.