Ostatnia czwarta bomba. Czy to była zwykła bomba czy jądrowa? I to jest najgorsze,że nie wiadomo, bo jeśli to jądrowa i miałaby dużą siłę rażenia to nie zabiłaby 60 ludzi tylko miliony.
Ale niestety reżyser nie odpowiedział nam na to pytanie. A szkoda, bo to ważne. Bo jeśli była to zwykła bomba to jednak można powiedzieć, że przesłuchanie odniosło sukces.
Ale jeśli to jądrowa to terrorysta wygrał.
Myślę, że to zakończenie jest po to by widz sam sobie odpowiedział na to pytanie i uznał wersję taką jaką uważa. W "Incepcji" też było zakończenie w tego typu stylu. Osobiście uważam, że to była zwykła bomba, bo w jakim celu by mówił "Zaopiekujcie się moimi dziećmi", ale może też być tak, że rażenie bomby jądrowej nie dotarłoby do nich.
Mi się wydaje, że jednak jądrowa. W końcu H stwierdził pod koniec, że według wszelkich obliczeń gościu plutonu czy tam uranu nakradł tyle, że powinna być jeszcze jedna atomówka i dlatego był gotowy do torturowania dzieciaków terrorysty. A co do tego co napisał Kluszczor13: film widziałem już jakiś czas temu i dokładnie nie pamiętam, ale chyba nie było powiedziane, że oni przebywają w tym samym mieście, gdzie była dodatkowa bomba, więc można przyjąć, że byli poza zasięgiem.
Tak to była bomba jądrowa, a wybuchły nie jedna lecz dwie bomby. Gdyż jedna z rozbrojonych znajdowała się za ścianą tej która wybuchła.
Abstrahując od fabuły filmu. Gdyby się znajdowała "za ścianą" to została by znaleziona.
Wbrew temu co pokazują filmy. Strategiczne centra dowodzenia lub centra operacyjne w sytuacjach kryzysowych tego kalibru, znajdują się z dala od potencjalnych celów. Jeżeli jest inaczej to są to obiekty odporne na broń ABC.