Film naprawdę świetny... Choć przyznaję, że troszeczkę brutalny. Jednak w tym przypadku jest to nierozerwalne powiązane z fabułą, poza tym nie przekroczono pewnych granic "dobrego smaku". Nie ma tu miejsca na bezsensowne poszukiwanie najbardziej wyszukiwanych form tortur (w stylu sequel`i Piły), a raczej stanowią one pewną formę udramatyzowania akcji, będącej jedynie tłem do dylematu obrony racji stanu. Rewelacyjna kreacja Jackson`a (ma swoje słynne "wyluzowanie", które pamiętamy z Pulp Fiction). Nawet nieźle poradziła sobie ex Trinity.