Nawet jeżeli film porusza ważny temat to nie znaczy że musi być nielogiczny, płytki i całkowicie nielogiczny. Tylko 3 z wielu minusów:
1. Najważniejszy to osoba zamachowca - 0 wyjaśnienia jego motywów, całkowity brak rozwinięcia kwestii jego żądań, który to motyw zbyto 1 zdaniem. A jeżeli to było takie nieważne to po kiego diabła facet dał się złapać i cierpieć zamiast po prostu wysadzić Usa w powietrze.
2. W jaki sposób przemycił taka ilość materiałów i złożył 4 wielgachne bombki w USA
3. Co z oprawcą-po co te motywy na początku z kochająca rodzinką, po co ta sztampowość z Serbką, brak rozwinięcia od strony psychologicznej, te postacią grające w sposób przejaskrawiony jak w teatrze, po co generał plątający się jakby miał problemy z prostatą, po co pomocnik oprawcy tulący dzieci, po co i o co chodzi??
Kolejna masakra. Nie wzbudzająca żadnych emocji bo głupot emocji nie wzbudza. Nie realny i nie oparty na ludzkich zachowaniach głupi film.
No fakt. Ten cały generał chodził jakby miał wrzody pod pachami i był tak podjarany, że czekałem aż powie "Ale zaraz komuś zaj..."
1. Swoje motywy ujawnił w momencie gdy agentka Helen Brody przyłożyła mu ten skalpel czy coś tam do klatki, co zaczął krzyczeć o religii i że to nie chodzi o niego tylko o nich (społeczeństwo) że sami uśmiercają dziennie wielu ludzi...
2. Mówili że miał dużo pieniędzy i wtyki na całym świecie więc jak widać dał radę.
3 . Jeżeli ich rozmowy nie były dla Ciebie na poziomie psychologicznym, szczególnie zamachowca, agentki i Henrego no to ja Cię pozdrawiam serdecznie... A tamte osoby trzecie to po prostu "żeby wszystko przebiegało zgodnie z prawem, protokołem"
Pozdrawiam