gdyż odnosi się wrażenie jak by ktoś zapomniał o zakończeniu co jak dla mnie psuje ten film
Oczywiście chodziło o czwartą bombę,która niestety eksplodowała.Terrorysta, przed samobójstwem,nie ujawnił gdzie ona jest.Była blisko tej trzeciej,którą antyterroryści rozbroili w ostatnich sekundach. Motyw : nigdy nie wierz terrorystom i nie wchodź z nimi w układy.
Równie dobrze mogła nie eksplodowac bo nie miała w sobie ładunku nuklearnego w sobie. Zresztą pojawiło się 0 gdzie w tym momencie z miejsca powinno byc "BUM" a tego nie było
OMG ręce opadają... przecież było wyjaśnione w filmie pod koniec, że jest 4 bomba i w momencie samobójstwa jedynej osoby znającej lokalizację było oczywiste, że na pewno wybuchnie... co tu więcej pokazywać? wybuch? to by było bardzo tandetne zakończenie bo ciężko pokazać realistyczny wybuch w metropolii - a poza tym reżyser/scenarzysta musiałby wybrać jedno z miast a chciał tego uniknąć (by potem nie było, czemu wybrał np. NY a nie LA? itd itp)
zresztą film przecież nie był de facto o bombie... moim zdaniem zakończenie nie mogło być lepsze ;)
sens pewnie jakiś tam był (może nawet brak pomysłu reżysera).
Nie zmienia to faktu że zakończenie pozostawiło u mnie niesmak i jakieś takie nie wiem... nic. Wg mnie spartolone i nie spodobało mi sie.
dla mnie było świetne.. nie mogli przecież rozwiązać tego i uratować kolejny raz świata a z drugiej strony w sumie nie wiadomo co się dzieje i to jest właśnie dobre ... nie ma rozwiązania ... wy lubicie mieć wszystko czarne na białym a to czyni ludzi zamkniętymi
To był właśnie pomysł reżysera, scenarzysty czy tam jeszcze Allah wie kogo :] Ale myślę, że wspomniane osoby wezmą pod uwagę poprzednie wypowiedzi i nakręcą Unthinkable2, w którym okaże się, że żona tylko udawała śmierć, powiedzą ile dokładnie osób zginęło od tej bomby, jaki chaos zapanował na świecie, a syn zainstalował kolejne 8 bomb w Paryżu, Warszawie, Pradze, Berlinie, Rzymie, Oslo, Moskiwe i Madrycie ;> Bo w końcu o to w filmie chodzi, żeby wszystko było czarno na białym ;]
A i jeszcze zapomniałam, że Resident Evil 4 to inaczej Unthinkable3 ;)
P.S.
A lubiącym po prostu dobre kino bez przerostu ambicjonalnego, choć sama nie przepadam za filmami o terroryzmie, bo mamy go nadmiar w polskiej polityce (oczywiście o terroryzmie piszę, a nie o filmie ;] ), film polecam :)
Pozdrawiam i życzę miłego oglądania :]