całkiem niezły, wart polecenia, drugi raz raczej bym nie obejrzał, ale mimo to ciekawy pomysł, choćby ze wzgledu na zakończenie....bo kto powiedział że zawsze musi być "happy end...? " :D fajne.
dla mnie też całkiem niezły, szkoda, że w bardziej szczegółowy sposób nie pokazane zostały tortury, mogli zrobić to jak w pile albo w hostelu:) miłym zaskoczeniem było dla mnie poderżnięcie gardziołka żonce Yusufa, no majstersztyk:) dzieciakom sie upiekło, kurcze, żeby te wszystkie gryzipiórki nie wymiękły, to o czwartej bombce by wyśpiewal jak ta lala.