Gina Gershon wykonała kawał dobrej roboty,rola wręcz stworzona dla niej,jej mimika i szpanerski akcent rodem z westernu ..Bomba.Szkoda, że mężuś Val Kilmer, tak szybko skończył w mikserze .
dosc ciekawy film z zaskakująca końcówka. hehe śmie twierdzić ze w tym filmie więcej sie działo niż w ocenianym tak dobrze przez ciebie tytaniku!;)
raczej!;) trzeba takie posty typu " co za gniot" po 30 min wyłączyłam to gówno ripostować! a propo jak lubisz thrillery i horrory hiszpańskie proponuje - Cara oculta, La oraz Słodkich snów. pzdr
Mientras duermes,to bezapelacyjnie jeden z ciekawszych filmów ,jakie ostatnio widziałam.Historia Césara niesamowicie wciąga,,z czystym sercem daję 9/10.Hiszpańskie kino ,jest w tym wypadku na dobrym poziomie,wobec tego polecam Słodkich snów.Cara oculta, La ,też mi się podoba.pozdrawiam:)
Niedługo ma być film " The Scribbler" z Giną Gershon,ciekawe czy też taki dobry :)
Spoko film jak go rozpatrywać w klimacie Tarantino. Ktoś kto ten film poważnie jest raczej niepoważny :D Daję dobrą siódemkę :)
edit: Spoko film jak go rozpatrywać w klimacie Tarantino. Ktoś kto ten film traktuje poważnie jest raczej niepoważny :D Daję dobrą siódemkę :)
Też mi się podobał - nie nudziłam się ani przez chwilę. Pomimo, że właściwie wszystkie sceny rozgrywają się w jednym miejscu i obserwujemy grę dwóch/kilku osób, to jednak konstrukcja scenariusza i zaskakujące zwroty sytuacyjne powodują, że dla mnie był to obraz na przyzwoitym poziomie. Świetne role kobiece - zwłaszcza Giny Gershon (także mimika, gestykulacja ). Warto obejrzeć - nie będzie to stracony czas - faktycznie film przywodzi na myśl kino Tarantino.
Film zdecydowanie ary uwagi, a role kobiece to mistrzostwo. Dawno nie widziałem tak dobrze zagranych postaci.