świat postapokaliptyczny - resztka ludzkości kryje się w schronach
wyglada na to, że cala ta papka ma tylko 1 cel - doprowadzenie do końca filmu i przedstawienie deklaracji Zory (genialnej murzynki naprawiającej magiczną maszynę produkującą tlen) - URATUJEMY TEN ŚWIAT
Po 15 minutach zacząłem przesuwać do przodu w poszukiwaniu ciekawego fragmentu, po kolejnych 5 minutach wyłączyłem...
Tego się nie da oglądać, drętwe i naciągane. Widząc na trailerze Mile miałem nadzieję na dobry seans, ale na nadziei się skończyło. Lepiej iść na spacer w deszczową pogodę z dziurawymi butami.
inżynierowie z wiadomych kierunków. Mamy już Spidermana afrykoamerykanina, więc patrząc na Francję, niedługo doczekamy się Napoleona arabskiego pochodzenia. Tarzan też pewnie nie był biały. Tra-ge-dia.