Obejrzałem ten film w telewizji, bo nie chciało mi się iść na niego do kina. Myślałem, że to kolejny smętny rozrachunek wojenny, albo jakaś agitka. Tymczasem to dobrze zrobiony film, bardzo dobrze zagrany, pięknie filmowany i niebanalny. Historia wkracza z buciorami w dramatyczną sytuację osobistą rodziny Zawratów, która ma znaczenie dla późniejszych wyborów. Skomplikowanie relacji międzyludzkich, nieproste wybory i wolty, to wszystko sprawiło, że film uważam za dobry.