Turner nie była wiarygodna. Marszczyła czoło z udawanym zdziwieniem. Patrzyła Mu w oczy trochę jak roztkliwiona opiekunka. Zepsuła film:) Oceniam na 6.
Można docenić za brak tekstów, że czerwony też człowiek, bo taka pseudo hojność białych mnie zwyczajnie bawi. Oto dają ludziom z innym odcieniem skóry prawo do stąpania po ziemi:)
Facet zagrał bardzo fajnie. Miał kilka kiksów, ale to drobiazgi. Pewnie ma zupełnie typową urodę i takich mężczyzn w Ameryce Łacińskiej jest mnóstwo. Jednak dzięki m.in. różnego rodzaju propagandzie kobiety nie rzucają się na nich, a do Tokalah wzdychają - porwij mnie choćby dziś i spal moją wioskę:) Ten mężczyzna jest w sposób pierwotny pociągający i przypomina o potrzebie miłości w miejsce kalkulacji.