nie będzie przesadą gdy stwierdzę że ten film to arcydzieło. i szkoda, że nadmienienie go w "Inglorious Basterds" nie wpłynęło na jego popularność. no, ale trudno wymagać od współczesnej publiczności aby doceniła film niemy...
rzecz olsniewająca - klasyka filmów "górskich" z Leni Riefenstahl, z czasów zanim stanęła na dobre po drugiej stronie kamery. fabuła to raczej nic odkrywczego, ale już same zdjęcia - coś wspaniałego! nie jestem w stanie podać nic ze współczesnych rzeczy, co mogłoby się równać z "Die Weiße Hölle" pod tym względem. niesamowite krajobrazy, gra światłem i cieniem (sceny nocnych poszukiwań!), a do tego jeszcze miejscami zapierający dech w piersiach montaż - i to wszystko w filmie sprzed 80 lat! na tym dziele można uczyć sztuki filmowej.