ale takie trochę nie rosyjskie.
Akcja toczy się gdzieś na północy, w krainie reniferów i ciągłego śniegu. Bohaterami są Nieńcy mieszkańcy północnej Syberii i ich codzienne problemy. Żyją jak przodkowie w symbiozie z reniferami i od nich zależni. Ale i tu dociera XXI wiek i młodzi mają dylemat: zostać czy emigrować? Żyć zgodnie z naturą jak rodzice czy wyjechać i zerwać nić łączności z przeszłością.
Bardzo ciekawy film, ascetyczny, ale nasycony prawdą i pięknem miejsca. Znakomite zdjęcia oddają urodę surowego klimatu.