alison mohman po tym filmie z pewnością zostanie okrzyknięta nadzieją hollywood!!!film trudnu chociaż nie pozbawiony typowej amerykańskiej "otoczki".szkoda tylko, że w recenzjach pojawia się tak wiele błędnych informacji:np.listy ingrid nie dają jej żadnej siły, wręcz przeciwnie wraz z dorastaniem astrid narastają konflikty miedzy córką i matką, również brak jest w filmie jakichkolwiek scen znęcania się zamordowanego kochanka matki nad rodziną jak również tego , że astrid bierze narkotyki...no , ale cóż.na film i tak warto iść!!!
cikawy, ale zabrakło wzruszenia
zgadzam sie z Tobą!!! gdzie tylko szukam coś o tym filmie to natrafiam na streszczenia i opinie , które tak naprawde nie maja nic zwiazanego z trescia filmu!!! listy przygnębiają dziewczynę, zadnej sily jej nie dawaly!! nie wiem kto to dostrzgeł?!! a co do samego filmu to uważam, że jest dobry i warto obejrzeć. trzymał w napięciu, zakończenie dobre..troche inne niz zazwyczaj w filmach. jedyne zastrzezenie to , mysle, ze ekranizacja miala tez na celu wzruszyc...a jednak nie przeyzlam go az tak emocjonalnie!! byl dobry...refleksyjny...ale to jeszcze chyba nie do konca to!!!! jednak polecam.....sami ocencie