Szczególnie jeżeli są rzucone na wiatr...
Film opowiada o czwórce wieloletnich przyjaciół, którzy mieszkając na przeciwko siebie, moga na sobie polegać w każdej sytuacji. Wszystko wyglądało kwitnącą, aż do pewnej nocy...
Ewa żona Michała, jest w zaawansowanej ciąży, przez co w głowie pojawiają się jej absurdalne myśli, mianowicie, że jest gruba i już nie podoba się swojemu mężowi. Popada w silne kompleksy, przez co staje się chorobliwie zazdrosna o Michała i ich sąsiadkę Kasię, żonę Bartka. Jej zazdrość przyćmiewa jej oczy i wyrzuca Michałowi argumenty wyssane z palca na temat zdrady męża. W pewnym momencie myśli, ze znajduje potwierdzenie swoich domysłów i między małżonkami zaczyna się wielka kłótnia.
W tym samym czasie zła na Bartka Kasia, by wyprowadzić męża z równowagi mówi mu, że zdradziła go z Michałem. Dochodzi do kolejnej wielkiej małżeńskiej kłótni.
Jednak nie tylko... Każdy z czwórki przyjaciół zaczyna odwracać się ku sobie, przysparzając wielu niemiłych doświadczeń i emocji. Wydaje się, że to koniec ich wzajemnych relacji, jednak nagłe nieprzyjemne zdarzenie wszystko naprawia.
Cała fabuła filmu skłania do refleksji nad swoim zachowaniem i każe zastanowić się jakim przyjacielem Ty jesteś.
Dodatkowo okraszona jest nieskazitelnym humorem, wartką akcją i błyskotliwymi dialogami, gdzie na prawdę można się popłakać - oczywiście ze śmiechu ;)
Osobiście jestem oczarowany grą Dobromira w roli Bartka. Postać musiała zmierzyć się z wieloma trudnościami życiowymi, co nie jest łatwe do zagrania. Dobromir jednak stanął na wysokości zadania!
Szczerze polecam film, bo bardzo rzadko zdarza się obejrzeć coś z dobrym humorem i przede wszystkim słusznym przesłaniem!
Mnie osobiście też bardzo poruszyła rola Bartka - Dobromir totalnie odegrał ją swietnie! Zdrada żony z przyjacielem, problemy finansowe i porachunki z dziwnymi typami, dziecko i wiele innych - jestem pod wrażeniem tej gry aktorskiej!
W filmie dzieje się na prawdę dużo, otwiera oczy na rzeczy i zachowania poprzez parodię i wyśmianie ludzkich wad, więc ogląda się go na prawdę bardzo przyjemnie, a ataki śmiechu pojawiają się wręcz co chwila.
Jestem pod wielkim wrażeniem, jak dobrze można zrobić edukacyjną komedię! Rzadko powstają filmy, gdzie można się pośmiać, ale tez wynieść z niego coś wartościowe, także wielkie ukłony dla Michała Grzybowkiego! Oby więcej takich produkcji powstawało, nich reżyser stanie się inspiracją dla innych!
Dużo się tutaj dzieje! Ale ja uwielbiam takie filmy, widz się nie nudzi. Ciągle czeka, aż wydarzy się coś nowego i napięcie towarzyszy do całego końca. Co prawda akurat Bartek w pewnym momencie zniknął i nie miał z nikim kontaktu, szczerze bałam się co się wtedy stanie. W końcu historia inspirowana prawdziwą, która się pomyślnie nie skończyła. Także plus dla scenarzystów, bo to na prawdę zrobiło na mnie wrażenie i poruszyło niesamowicie! Zdecydowanie film jest porządną lekcją i pokazuje karykaturę nas samych własnie w takich stresujących momentach. Niesamowite jak emocje potrafią człowiekiem zawładnąć! Świetny film!