Jak każdy film Jorgosa, i ten jest pełen absurdu i mądrości. Skupia się głównie na Belli, jej rozwoju, w sferze seksualnej, w dużej mierze, ale nie tylko. Ewolucja potwora Frankensteina, który sam wygląda jak potwòr, haha, co też ma głębsze znaczenie, moim zdaniem. bardzo mącry film!