ale to wszystko. Jest naprawdę ładny, ma ciekawe efekty, ma dobrą charakteryzację, scenografię, itd. Jest bardzo dobrze zagrany, dzięki czemu dobrze się go ogląda, niestety jeśli chodzi o fabułę to wsadzono tu masę jakichś filozoficznych przemyśleń tak że widzowi w pewnym momencie odechciewa się zastanawiać nad tym co z tego wynika. Wręcz musiałem powtarzać niektóre fragmenty bo nagle napotykałem na jakiś dialog który nie był dla mnie zrozumiały. Do tego wszechogarniająca golizna tak że ten film wygląda jak jakieś soft porno. Reżyser tu zdecydowanie przesadził. Ogólnie w filmie widzimy dużo stereotypowych postaci, zarówno żeńskich jak i (przede wszystkim) męskich. Ogólnie dzięki wielu plusom dałem mu ocenę sześć, ale na więcej wg. mnie nie zasługuje, po prostu jego fabuła nie przypadła mi do gustu.