Wkurzające żerowanie na historii Gypsy Rose Blanchard. Do tego typowa główna bohaterka rodem z horroru - raz mega inteligentna, raz o umyśle szczotki. Plus za końcówkę i aktorstwo.
"Poruszająca się na wózku inwalidzkim nastolatka zaczyna podejrzewać swoją nadopiekuńczą matkę o ukrywanie mrocznej tajemnicy", do tego trailer - no rzeczywiście trudno się domyślić o co chodzi.
no nei wiem czy to serio spoiler. nie czytalem o tym filmie nic a motywow mamuski domyslilem sie po 10 min. to bardziej film typu - kibicujemy glownej bohaterce zeby poznala prawde, jestesmy ciekawi czy jej sie uda.
Identyczne zakończenia już widywałem minus za zakończenie. znowu ktoś przetworzył thriller na horror z horroru tu niewiele
Oczywiście to nie historia na jakiejś konkretnej osobie ale jest takie schorzenie psychiczne z takim zachowaniem rodzica / opiekuna
Dokładnie, przypadek Gypsy był najgłośniejszym bo zakończył się jak się zakończył. Jednak nie odebrałabym tego jako jedynego wzoru dla tego filmu, a właśnie bardziej tę chorobę rodzica jako inspiracji. Co mnie jednak w filmie denerwowało, to niektóre naprawdę idiotyczne zachowania (jak: SPOILER
.
.
.
Że matka trzyma wycinek artykułu gazety o uprowadzeniu dziecka, akt zgonu itp. Ja bym na jej miejscu to zniszczyła) i eskalacja psychozy matki (rozwiązania od razu dramatyczne - zabicie listonosza)