Chodzi mi o filmy w których baśń miesza się z psychoanalizą, jest interpretowana i przedstawiana w nietypowy sposób. Niekoniecznie w taki jak tutaj (ani nie musi być to akurat "Czerwony Kapturek").
Aktorstwo, zdjęcia, montaż, muzyka, reżyseria, scenografia - to wszystko stoi tu na naprawdę wysokim poziomie, co dla wielu twórców krótkometrażowych filmików jest wręcz nieosiągalne. 13 minut filmu przepełnionego klimatem.