Film był fajny i podobał mi się. Pokazuje że każdy ma talent tylko trzeba go odkryć a mozna tego dokonać poprzez zwyczajne, codzienne sytuacje jak na przykład trenowanie boksu. Nie lubie wzruszających filmów, ale ten, szczególnie końcówka która podobała mi sie najbardziej, jest nie do pobicia. Końcowa scena gdy Billy (ten dorosły) tańczy jest...no..wzruszjąca. No i ta stopa jak na poczatku. Wg mnie to znaczy że jeśli zacznesz coś zrobić to możesz skończyć bardzo ciekawie pozostając w tym momencie z którym zaczełeś. nie wiem właściwie co jest w tej scenie ale podoba mi sie najbardziej. A pozatym Jamie Bell grał świetnie i tylko pozostaje mi podziękować producentom, reżyserom i ekipie ze potrafili stworzyć tak wspaniały film.