Bitwa o Irak

Battle for Haditha
2007
7,2 5,8 tys. ocen
7,2 10 1 5849
6,0 2 krytyków
Bitwa o Irak
powrót do forum filmu Bitwa o Irak

Dokument, który nie jest dokumentem.
To raczej film skręcony stylem paradokumentalnym, niestety nie tak dobry, jak by pewnie życzył sobie tego twórca.

Z pewnością uderzają wstrząsające sceny masakry ludności cywilnej, ironiczny wydźwięk początkowych dialogów żołnierzy, którzy wyruszając na kolejny patrol zachowują się jakby jechali na piknik, rzucając do kamery, że nie wiedzą o co w tej wojnie w ogóle chodzi, oraz sportretowanie drugiej strony, czyli wrogów Ameryki - kobiety, dzieci, starców, którzy są później rozrywani kolejnymi pociskami.

Tylko dlaczego w tym wszystkim tyle pretensjonalności? Broomfield popełnił straszliwy błąd – nie skończył tego filmu po scenach masakry, dorobił jeszcze (megapretensjonalny wręcz) epilog, w których widzimy żołnierza amerykańskiego, który beczy, bo śnią mu się teraz koszmary, czy terrorystę, który żałuje, że zdetonował ta bombę. Koszmar !!

Z kolei od strony technicznej tak sobie. Ujęcia z ręki ujdą w tłoku, ba, nawet mają swój urok, ale kolorystyka (szczególnie we wnętrzach budynków) jest kiepska. Potencjał tu tkwiący raczej zmarnowany niż wykorzystany. Szkoda.

Moja ocena - 5/10

ocenił(a) film na 7
Grifter

Ja uważam, że zadaniem tego filmu było również pokazanie nam wszystkim psychiki żołnierza/y...
To chyba oczywiste, że normalny człowiek po zamordowaniu 20< osób nie zachowuje się normalnie. O to też tam chodziło...

ocenił(a) film na 5
Nefertete

„To chyba oczywiste, że normalny człowiek po zamordowaniu 20< osób nie zachowuje się normalnie. O to też tam chodziło...”

Tyle, że nie za bardzo o to chodzi w dokumentach, który ma inna konstrukcję niż film fabularny. Dorabianie na siłę fabularnej otoczki w tym przypadku okazało się pomysłem zupełnie chybionym. Zamiast suchej relacji, która jest domeną dokumentu, robi nam się z tego pretensjonalny szajs. Ten moralizatorski głos na sam koniec filmu był całkowicie zbędny.

Ahh, żeby wziął się za to Paul Greengrass to dopiero byłby film…

Grifter

Jest pokazane w tym filmie tak jak tam dokładnie to wszystko wygląda .
Nikt nigdzie nie napisał ,że to ma być film dokumentalny .
Reżyser dobrze odwzorował wydarzenia jakie dość często spotykane są na wojnie ,która rządzi się swoimi regułami .

ocenił(a) film na 5
Tibn

"Nikt nigdzie nie napisał ,że to ma być film dokumentalny ."

A co, może film fabularny?

Grifter

Nie wiem za co ci te "łby" dali ...
Wiem co napisałem i nie musisz tego powielać bo to troszkę żałosne jest .

ocenił(a) film na 5
Tibn

Za łapówkę...
Już skończyły ci się argumenty na obronę tego filmiku to zjeżdżasz na jakieś psie tematy?

Grifter

Kolo idź się leczyć bo nie wiem o co ci chodzi .Sam wyskakujesz z bezsensownymi komentarzami. Ja napisałem swoje i więcej nic nie muszę dodawać ,a co do ciebie to proponowałbym dokładnie przeanalizować czym się różni fabuła od dokumentu .Napisałem ,że na stronie tego filmu nie ma wzmianki o kategorii film dokumentalny ,ale widocznie dla ciebie to za trudne do zrozumienia .
Tu masz przykłady na filmy dokumentalne
Fahrenheit 9.11
Zabawy z bronią
Klatka
Alfabet mafii
Bunt. Sprawa Litwinienki
Droga do Guantanamo
Więcej, mocniej, szybciej
wydawało by się ,że osoba z takim zasobem wiedzy o filmie powinna to wiedzieć i nie wypisywać takich bzdur .
To Tyle

ocenił(a) film na 5
Tibn

Jednak jesteś ułomny. Filmy, które wymieniasz to rzeczywiście dokumenty, "Bitwa o Irak" to dokument fabularyzowany. A, że na Fw nie ma słowa "dokument" w gatunku filmu niczym nie świadczy...

A zresztą, jak powiedział Tyler Durnen - "This conversation is over"...

Grifter

Ej panowie , Prawda moze i Broomfield mial co innego na mysli , Dlatego tez wlasnie istnieja tacy ludzie na swiecie ktorzy kategoruja filmy , niewiem czy wiecie ale istnieje cos takiego jak Fabularyzowany Dokument , Bitwa o irak to znakomity tego przyklad , niewiem po co te dyskusje bo film wedlug mnie jest bardzo dobry jesli chodzi o temat na jaki zostal on stworzony