Dopiero zaczęłam oglądać i jedna sprawa nie daje mi spokoju. Ten muzułmanin, co go chcieli zabić mieszkał z dziewczyną. Jak był u nich ojciec Marek, to muzułmanin mu powiedział, że ta laska jest głucho niema i go nie słyszy. A potem on gadał normalnie do tej dziewczyny, bez żadnej gestykulacji...
Sądząc po urzekającej fabule to musi być naprawdę wybitna produkcja. Obejrzę to kiedyś w samotności by nie rozpraszać publiczności kinowej salwami śmiechu.
Daj sobie spokój. Jak zobaczyłem szarżę husarii na Turków, przed którą pędzi na nich Sobieski ze świtą to wylało mi się piwo...
Nie rozpraszałbyś, z reguły wszyscy się śmieją. Z gry aktorskiej, z efektów na miarę kina klasy B lat 80'tych, z płytkości scenariusza i głupoty producentów. Adamczyk próbuje ratować całość, ale i Salomon z pustego nie naleje :)