Słabo widzę ten film.A szkoda,bo dobry temat.I jeszcze nasza Husaria w tle.Mógłby ,to być mocny film.
Bo niestety zamiast u nas do dobrych produkcji naciskać na obsadę utalentowanych aktorów, to się inwestuje w promocje miernot, beztalenci zwanych "gwiazdami i aktorami".... ucieszyłem się, widząc informacje o tym filmie ale na obsadzie niestety mój entuzjazm całkowicie ostygł.
Mam przeczucia, że będzie Bitwa Warszawska II. Obsada bardzo podpiera moje przypuszczenia. Jedynym aktorem, o którego mogę być spokojny jest Murray Abraham, ale trio A. Bachleda-Curuś, Adamczyk i Szyc, zapewne na tyle dobrze spartoli film, że nie będzie miało to już znaczenia.
Taaaak, Bitwa Warszawska II. Szykuje się Nataszka na bis (A. Bachleda-Curuś), Szyc po raz drugi... Nie ma w Polsce innych aktorów?
Najprawdopodniej nie, chyba że pokryli się gdzieś po lasach, albo Karolak z Szycem zamknęli ich w piwnicy żeby nie zabierali im ról. :-)
Chyba tak.;)
Swoją drogą, skoro są zatrudniani do tylu filmów, to ktoś jednak chce ich oglądać. Tylko kto?;>
Czasami na prawdę zastanawiam się jak to jest, że tylu młodych ludzi co roku garnie się do szkół aktorskich, chcą sie uczyc, robią coś w tym kierunku a jakby patrzeć na polskie kino masowe z zewnątrz to wydawać by sie mogło że mamy 20 aktorów na caly kraj, a ich twarze kojarzą sie już z milionem jednowymiarowych, bezbarwnych, przaśnych postaci....
Ten szyc z wąsikiem jak ze sznurka od snopowiązałki mnie rozwala. Taki z niego hetman, jak z dachowca pantera.
Olbrychski i F. Murray to nie występują w filmie? Zwłaszca ten drugi? Do tego od kiedy Szyc jest złym aktorem ? Wział kilka słabych ról w 2011r. ale to wina reżysera i moze co najwyzej słabego nosa/agenta. Warto pamietać dłużej niż rok.
Z tym śmiesznym przyklejonym wąsikiem, mogli się bardziej postarać, żeby to jakoś wyglądało.
Ten to już całkiem nienaturalny.
Na pierwszy rzut oka widać, że nawet nie potrafią się poruszać swobodnie w stroju historycznym, tylko łażą tak, jakby im ktoś kij wsadził.
haha dobre. Podoba mi się to porównanie :) Wciskanie Szyca i jemu podobnych do każdego już filmu jest obrzydliwym szukaniem kasy u nie wybrednych widzów w kinie. A takich jest niestety więcej.
Wiele razy pisałem, że to nie polska produkcja lecz WŁOSKA. Włosi odpowiadają za produkcję, scenariusz, reżyserię, zdjęcia, montaż itp. Jedyny wkład polski to część polskich aktorów. Na dodatek role Szyca itp. nie są główne.
To filmweb wprowadza w błąd pisząc kolejno w produkcji: Polska, Turcja i Włochy (Włosi w dodatku na końcu...).
Nie rozumiem dlaczego w takich filmach nie dają szansy młodszym, nieco mniej znanym polskim aktorom, jak na przykład obsada serialu "Czas Honoru" wyłączając Wesołowskiego ;)